Koniec hipokryzji SEC. Giełda kryptowalut Coinbase pozwała amerykański organ nadzorujący rynek finansowy po kolejnej odmowie podjęcia działań legislacyjnych dotyczących kryptowalut. SEC wielokrotnie ignorowała prośby branży o wprowadzenie jasnych regulacji, a jej szef Gary Gensler oskarżany jest o zmianę nastawienia po niekorzystnym dla regulatora wyroku sądu w sprawie Ripple. Teraz Coinbase liczy, że sąd zmusi SEC do zajęcia jednoznacznego stanowiska i opracowania konkretnych ram prawnych dla rynku cyfrowych aktywów.
Coinbase walczy o regulacje kryptowalut
Giełda kryptowalut Coinbase od dawna zabiega o wprowadzenie jasnych zasad i regulacji dla rynku cyfrowych aktywów w Stanach Zjednoczonych. Jednak amerykański organ nadzorujący rynek finansowy, czyli Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), konsekwentnie ignoruje wszelkie apele płynące z tego sektora.
Przedstawiciele Coinbase wysłali do SEC specjalną petycję z prośbą o rozpoczęcie prac legislacyjnych jeszcze ponad 18 miesięcy temu. Jednak regulator początkowo w ogóle nie zareagował na to pismo. Dopiero decyzja sądu, nakazująca SEC ustosunkowanie się do wniosku Coinbase, zmusiła urzędników do zajęcia stanowiska.
A było ono negatywne. SEC stwierdziła, że nie widzi potrzeby wprowadzania jakichkolwiek nowych regulacji dla rynku krypto. Twierdzi, że obecne przepisy w zupełności wystarczą.
Zarzuty hipokryzji pod adresem szefa SEC
Taka postawa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd spotyka się z falą krytyki ze strony środowiska blockchain i kryptowalut. Zwraca się uwagę, że stanowisko SEC w tej sprawie wydaje się hipokrytyczne i uzależnione od bieżących potrzeb.
Przykładem jest tutaj sprawa procesu SEC przeciwko firmie Ripple zajmującej się rozwojem sieci finansowych wykorzystujących blockchain. Komisja oskarżyła Ripple o nielegalną emisję papierów wartościowych w postaci tokena XRP. Jednak sąd przyznał rację firmie, uznając, że XRP nie są papierami wartościowymi.
Wtedy szef SEC Gary Gensler publicznie skrytykował wyrok sędzi, twierdząc, że jest on dla niego niezrozumiały. Jednocześnie stwierdził, że taka sytuacja to skutek braku odpowiednich regulacji na rynku krypto.
Coinbase wraca do sądu w walce o legislację
Branża kryptowalut widzi w tym jawne przykładanie przepisów do własnych potrzeb. Zdaniem jej przedstawicieli SEC domaga się regulacji tylko wtedy, gdy sądy wydają dla niej niekorzystne wyroki w sprawach firm blockchain i krypto. W pozostałych przypadkach uważa, że wszystko jest w najlepszym porządku.
Dlatego po kolejnej odmownej odpowiedzi na wniosek o podjęcie prac legislacyjnych, Coinbase postanowiło wrócić do sądu. Tym razem sprawa trafi pod obrady Sądu Trzeciego Okręgu. Giełda liczy, że sędziowie nakażą SEC jednoznaczne określenie swojego stanowiska i rozpoczęcie tworzenia konkretnych regulacji.
Nikt, patrząc uczciwie na naszą branżę, nie uważa, że prawo jest jasne lub że nie ma więcej pracy do wykonania – pisze Paul Grewal, dyrektor ds. prawnych w Coinbase.
Działania giełdy popierają także inne podmioty z branży blockchain i krypto. Liczą one, że wyrok sądu wymusi na SEC większą przejrzystość i rozpoczęcie konstruktywnego dialogu z sektorem cyfrowych aktywów na temat jego regulacji.
Czytaj więcej: Elona muska czy Roberta Kiyosaki - który ma rację odnośnie załamania się gospodarki?
SEC oskarża giełdy krypto o nielegalny obrót
Spór Coinbase z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd toczy się już od dawna. W tym roku SEC pozwało nie tylko tę giełdę, ale także inne duże podmioty z branży - Binance, Bittrex i Kraken.
Zarzuca im, że umożliwiają handel kryptowalutami bez stosownej rejestracji tych aktywów jako papierów wartościowych. Taka kwalifikacja cyfrowych walut przez SEC spotyka się jednak z krytyką środowiska blockchain i krypto.
Czy sąd wymusi zmianę nastawienia SEC?
Wyrok sądu w tej głośnej sprawie będzie mieć kluczowe znaczenie dla dalszego kształtowania regulacji rynku kryptowalut w USA. Jeśli Coinbase wygra, SEC zostanie zmuszone do jednoznacznego określenia swojego stanowiska i zaangażowania w stworzenie transparentnych ram prawnych dla całego sektora.
W przeciwnym razie status quo zostanie utrzymany. A według branży krypto oznacza to jedynie dalsze „miganie się” Komisji Papierów Wartościowych i Giełd od realizacji swoich obowiązków legislacyjnych w tym obszarze.
Podsumowanie

W artykule omówiono trwający spór pomiędzy giełdą kryptowalut Coinbase a Amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w kwestii wprowadzenia regulacji dla rynku cyfrowych aktywów. SEC wielokrotnie ignorowała apele Coinbase i całej branży blockchain o podjęcie prac legislacyjnych. Dopiero decyzja sądu zmusiła regulatora do zajęcia oficjalnego, choć negatywnego, stanowiska w tej sprawie.
Artykuł zwraca uwagę na pozornie sprzeczne wypowiedzi szefa SEC, Gary'ego Genslera, który po przegranej Komisji z firmą Ripple publicznie domagał się regulacji rynku krypto. Tymczasem później, w odpowiedzi na wniosek Coinbase, twierdził, że żadnych nowych przepisów nie trzeba. Branża ocenia to jako przejaw hipokryzji i działania pod dyktando bieżących interesów.
Wobec kolejnej odmowy SEC podjęcia prac legislacyjnych, Coinbase ponownie skierowała sprawę do sądu. Liczy, że ten nakaże regulatorowi jednoznaczne określenie swojego stanowiska i zaangażowanie w stworzenie przejrzystych regulacji dla rynku krypto. Artykuł przybliża argumenty obu stron tego sporu.
Podsumowując, tekst w sposób rzeczowy i obiektywny informuje o trwającym konflikcie Coinbase z SEC, analizując jego podłoże i stawki, jakie są w nim zawarte. Pokazuje, jak ważny dla przyszłości całej branży blockchain będzie ostateczny werdykt sądu w tej głośnej sprawie.