Czarny łabędź na miarę Covid-19 – twierdzi znany biznesmen

Czarny łabędź na miarę Covid-19 – twierdzi znany biznesmen
Autor Jan Kowalczyk
Jan Kowalczyk3 stycznia 2024 | 8 min

Czarny łabędź na miarę Covid-19 – takiego scenariusza spodziewa się znany biznesmen i analityk rynkowy Gary Cardone. W swojej najnowszej prognozie przewiduje on, że w 2024 roku może wydarzyć się coś nieprzewidywalnego, co sparaliżuje świat podobnie jak pandemia koronawirusa. Cardone obstawia, że tym razem uderzenie czarnego łabędzia może mieć związek z cyberatakami lub krachem na giełdzie. Bez względu na to, co się wydarzy, jego zdaniem zamieszanie odbije się na notowaniach złota, srebra oraz bitcoina.

Czarny łabędź uderzy w wybory

Znany biznesmen i analityk rynkowy Gary Cardone przewiduje, że w 2024 roku może dojść do nieprzewidywalnego zdarzenia na miarę pandemii COVID-19. Tym razem jego zdaniem „czarny łabędź” uderzy w wybory prezydenckie w USA poprzez paraliżujący kraj atak cybernetyczny.

Cardone nie ma wątpliwości, że w tym roku znów wydarzy się coś, czego nikt się nie spodziewa. „Czarny łabędź” to metafora nieprzewidywalnego i mało prawdopodobnego zdarzenia o ogromnych konsekwencjach – tak jak miało to miejsce w przypadku pandemii koronawirusa. Tym razem biznesmen obstawia, że może to być atak hakerski, który sparaliżuje infrastrukturę i uniemożliwi przeprowadzenie wyborów prezydenckich w USA.

Nie da się ukryć, że po tym, co świat przeszedł w ostatnich latach, trudno wyobrazić sobie scenariusz, który mógłby jeszcze bardziej zachwiać światową stabilnością. Jednak jak ostrzega Cardone, nadciągający „czarny łabędź” może okazać się równie dotkliwy jak COVID-19. Czy faktycznie grozi nam kolejny globalny kryzys wywołany przez cyberprzestępców?

Ataki hakerskie mogą sparaliżować kampanię wyborczą

Cardone obstawia, że w 2024 roku możemy być świadkami bezprecedensowego ataku cybernetycznego na systemy informatyczne Stanów Zjednoczonych. Jego celem mogłyby być bazy danych wyborców, systemy do głosowania czy infrastruktura kampanii politycznych.

Skala takiego uderzenia mogłaby sparaliżować przebieg kampanii prezydenckiej i uniemożliwić przeprowadzenie uczciwych wyborów. To z kolei mogłoby doprowadzić do poważnego kryzysu politycznego i destabilizacji całego kraju. Trudno ocenić, jak daleko sięgałyby konsekwencje takiego scenariusza.

Epidemia cyberataków sparaliżuje USA

Atak hakerski wymierzony w infrastrukturę krytyczną USA rzeczywiście mógłby mieć katastrofalne skutki. Jego skala i zasięg mogłyby przyćmić nawet ostatnie głośne cyberataki, takie jak WannaCry czy NotPetya. Te ostatnie spowodowały straty w miliardach dolarów i na długo sparaliżowały działanie wielu firm oraz instytucji na całym świecie.

Podobny scenariusz dotyczący systemu wyborczego USA z pewnością zasługuje na miano „czarnego łabędzia”. Nikt nie jest w stanie przewidzieć dokładnego przebiegu i skutków takiego ataku. Wiadomo jednak, że mógłby on doprowadzić do poważnej destabilizacji i kryzysu w Stanach Zjednoczonych z konsekwencjami odczuwalnymi na całym świecie.

Będę zdumiony, jeśli w nadchodzącym roku nie wydarzy się coś istotnego, co większość ludzi określiłaby jako czarny łabędź.

Te słowa Gary’ego Cardone dobitnie pokazują, jak realne jest ryzyko wystąpienia kolejnego nieprzewidzianego zdarzenia, które może zachwiać światowym bezpieczeństwem. Tym razem „czarny łabędź” może przybrać formę globalnej epidemii cyberataków wymierzonych w krytyczną infrastrukturę USA. Oby jednak pesymistyczna wizja Cardone’a się nie spełniła.

Czytaj więcej: Szef VanEck: bitcoin to nie bańka, jak przetrwać Wigilię

Krach na giełdzie przebije COVID

Krach na giełdzie byłby kolejnym potencjalnym „czarnym łabędziem”, który analityk Gary Cardone widzi w swojej wizji na 2024 rok. Po trudnych latach 2020-2022, które przyniosły pandemię, wojnę i globalny kryzys, kolejne załamanie na rynkach finansowych z pewnością odbiłoby się szerokim echem.

Choć w ostatnich miesiącach nastroje na Wall Street nieco się poprawiły, wiele wskazuje na to, że może to być tylko cisza przed burzą. Inflacja wciąż szaleje, banki centralne agresywnie podnoszą stopy procentowe, a widmo recesji zawisa nad gospodarką. To wszystko stwarza idealne warunki do kolejnej fali panicznej wyprzedaży akcji.

Wall Street czeka katastrofa na miarę Wielkiego Kryzysu

Nie brakuje analityków, którzy już teraz prognozują załamanie na amerykańskiej giełdzie na poziomie niewidzianym od czasu Wielkiego Kryzysu 1929 roku. Jeśli ich przewidywania się spełnią, będzie to z całą pewnością wydarzenie - „czarny łabędź”, który zmieni oblicze światowej gospodarki i finansów.

Wielki Kryzys 1929 - spadek indeksu Dow Jones o 89%
Globalny kryzys finansowy 2008 - spadek indeksu Dow Jones o 54%
Prognozowany krach 2024 - spadek Dow Jones o 60-80% (?)

Jak widać powyżej, niektórzy analitycy spodziewają się załamania giełdy na poziomie zbliżonym lub nawet gorszym od słynnego krachu z 1929 r. Skala potencjalnych strat dla globalnej gospodarki byłaby trudna do oszacowania. Z całą pewnością przebiłaby jednak skutki pandemii COVID-19, która wywołała recesję w 2020 r.

Złoto i srebro zyskają na zamieszaniu

Czarny łabędź na miarę Covid-19 – twierdzi znany biznesmen

Bez względu na to, czy spełni się czarny scenariusz ataku cybernetycznego czy krachu na giełdzie, Gary Cardone przewiduje, że na zamieszaniu zyskają złoto i srebro. Choć w ostatnich latach straciły one na znaczeniu na rzecz bardziej ryzykownych inwestycji, w czasach kryzysu wciąż pełnią rolę bezpiecznej przystani.

W przeszłości zarówno wojny, epidemie jak i załamania gospodarcze powodowały gwałtowne zwyżki cen tych metali szlachetnych. Nic więc dziwnego, że Cardone spodziewa się ich umocnienia, jeśli spełni się któryś z jego czarnych scenariuszy.

Złoto wzbije się na nowe historyczne maksima

W przypadku złota, niektórzy analitycy wieszczą nawet osiągnięcie nowych rekordowych poziomów, przekraczających symboliczny pułap 2000 USD za uncję. Dla porównania, obecne notowania kształtują się na poziomie ok. 1800 USD.

Jeśli spełnią się najgorsze obawy, rok 2024 może przynieść prawdziwy złoty rajd i wielkie zyski dla posiadaczy kruszcu. Trudno jednoznacznie określić, jak wysoko mogą sięgnąć ceny złota w razie globalnego kryzysu. Pewne jest natomiast, że będzie ono jednym z największych beneficjentów nadciągających wydarzeń.

Bitcoin nie daje rady, spada do 27k

Bitcoin wygląda blado na tle perspektyw wzrostu cen złota i srebra. Analityk Gary Cardone nie pozostawia złudzeń – nawet jeśli zostanie zatwierdzony pierwszy fundusz ETF oparty o BTC, w razie kryzysu będzie on notował znacznie słabsze stopy zwrotu niż metale szlachetne.

Co gorsza, niewykluczone, że bitcoin czekają nawet spadki. Cardone zwraca uwagę, że w razie fiaska prób zatwierdzenia ETF przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), kurs bitcoina może spaść nawet do poziomu 27 000 USD.

Brak ETF może sprowokować paniczną wyprzedaż BTC

Fundusz ETF oparty o bitcoina to inwestorzy czekają od lat. Otworzyłby on kryptowalucie drogę do szerszego grona inwestorów instytucjonalnych, a tym samym windowałby jej wartość. Jednak jego brak może wywołać efekt odwrotny – nagłą wyprzedaż BTC wśród rozczarowanych inwestorów.

  • Obecny kurs BTC: ok. 35 000 USD
  • Prognozowany spadek: do 27 000 USD (-23%)

Jak widać w powyższych liczbach, konsekwencje negatywnej decyzji SEC mogą być bolesne dla posiadaczy bitcoina. Czy rzeczywiście grozi nam tak pesymistyczny scenariusz dla króla kryptowalut?

Halving podbije kurs mimo braku ETF

Na koniecGary Cardone pozostawia promyk nadziei dla inwestorów w bitcoina. Nawet jeśli rynek krypto zostanie rozczarowany brakiem zatwierdzenia funduszu ETF, kurs BTC i tak może wzrosnąć – za sprawą nadchodzącego wydarzenia zwanego halvingiem.

Jest to cykliczne zmniejszanie o połowę ilości nowych bitcoinów, które są emitowane co 10 minut. Halving zmniejsza podaż nowych „monet”, co z kolei zwykle przekłada się na wzrost ich ceny na rynku. Najbliższe takie wydarzenie ma nastąpić w 2024 r. i może być szansą dla bitcoina nawet w czasach potencjalnego globalnego kryzysu.

Podsumowanie

W swojej najnowszej prognozie na 2024 rok znany analityk Gary Cardone przewiduje nadejście kolejnego „czarnego łabędzia”, czyli nieprzewidywalnego zdarzenia, które może zachwiać światową stabilnością. Tym razem ma to być atak cybernetyczny na systemy wyborcze USA lub globalny krach na giełdzie. Bez względu na scenariusz, zdaniem Cardone'a zamieszanie odbije się na cenie złota i srebra, które będą drożeć. Nie najlepiej wypada za to bitcoin, który może stracić nawet 23% wartości.

Przedstawiona wizja brzmi niepokojąco, zwłaszcza po trudnych latach naznaczonych pandemią i wojną. Czy faktycznie czeka nas kolejny wstrząs na miarę COVID-19? Choć scenariusz Cardone'a wydaje się pesymistyczny, to przytoczone argumenty każą poważnie potraktować możliwość wystąpienia kolejnego „czarnego łabędzia”. Warto być przygotowanym na różne, nawet mało prawdopodobne z pozoru zdarzenia losowe.

Nie pozostaje nic innego, jak uważnie obserwować rozwój wypadków w 2024 roku. Być może obawy Cardone'a okażą się przesadzone i świat oszczędzi kolejny wielki kryzys. Ale jeśli „czarny łabędź” jednak nadejdzie, przynajmniej niektórzy inwestorzy będą na to przygotowani i zminimalizują straty lub nawet odniosą zyski. Czas pokaże, który ze scenariuszy się ziści.

Niezależnie od tego, czy czeka nas cyberatak, krach giełdowy czy spokój, warto pamiętać o dywersyfikacji portfela i rozsądnej strategii inwestycyjnej dostosowanej do własnej awersji do ryzyka. To pozwoli uniknąć niepotrzebnych strat bez względu na losowe zawirowania na rynkach.

Najczęstsze pytania

"Czarny łabędź" to metafora określająca nieprzewidywalne zdarzenie o dużej skali, którego nikt się nie spodziewał. Przykładem może być pandemia COVID-19. Cardone przewiduje, że w 2024 roku może pojawić się kolejny "czarny łabędź" w postaci np. cyberataku czy krachu giełdowego.

Według Cardone'a cyberatak może sparaliżować systemy wyborcze w USA, co uniemożliwi przeprowadzenie uczciwych wyborów prezydenckich. Mogłoby to doprowadzić do poważnego kryzysu politycznego z konsekwencjami odczuwalnymi na całym świecie.

Kolejnym "czarnym łabędziem" może być załamanie na globalnych rynkach finansowych. Niektórzy analitycy przewidują nawet gorszy krach niż w 1929 r. Jego skutki mogłyby przebić recesję z 2020 roku wywołaną pandemią.

Złoto i srebro od lat pełnią rolę bezpiecznych przystani w czasach kryzysu. W przeszłości ich ceny gwałtownie rosły podczas wojen, epidemii i zawirowań gospodarczych. Cardone spodziewa się podobnej reakcji w razie wystąpienia "czarnego łabędzia" w 2024 r.

Według Cardone'a w 2024 r. bitcoin może stracić nawet 23% swojej wartości w reakcji na brak zatwierdzenia funduszu ETF. Jedyną nadzieją dla BTC pozostaje cykliczne wydarzenie halving, które ogranicza podaż nowych "monet".

5 Podobnych Artykułów

  1. Kryptowalutowe portfele online - najlepsze opcje w 2022
  2. Czy to koniec ery niskich cen bitcoina? Eksperci ostrzegają
  3. Hakerzy z Rosji chcą milionów USD okupu w bitcoinie od firmy
  4. Solana przedstawia nowy memecoin - skok o 227 000%
  5. Policjant ukradł 81 BTC, które należały do przestępców: Szokujący przypadek kradzieży kryptowaluty
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Jan Kowalczyk
Jan Kowalczyk

W świecie liczb i bilansów jestem architektką stabilności. Na tym blogu rozkładam karty płatności, budując mosty między tradycją a nowoczesnością. Razem eksplorujemy tajniki NFT i zawiłości handlu, by w finansowym labiryncie odnaleźć Twój sukces.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły