Bitcoin to nie bańka - przekonuje Jan van Eck, dyrektor generalny firmy VanEck. W swojej najnowszej wypowiedzi broni kryptowalut, twierdząc, że mają wiele cech wspólnych ze złotem. Spodziewa się też, że w 2024 roku kurs bitcoina pobije historyczne rekordy, sięgając ponad 69 tys. dolarów. Jamie Dimon z JP Morgan ponownie skrytykował krypto, ale van Eck ripostuje - wskazuje, że i banki mają na sumieniu nielegalne interesy. Czy bitcoin to stabilna i bezpieczna przystań dla naszych oszczędności, jak twierdzi szef VanEck? A może jednak bańka, która kiedyś pęknie?
Bitcoin stabilny jak złoto
Jan van Eck, dyrektor generalny firmy VanEck, porównuje bitcoina do złota. Podkreśla, że oba te aktywa łączy wiele cech - przede wszystkim odporność na inflację i spekulacje. Bitcoin od lat utrzymuje się na rynku mimo prób manipulacji kursem, co pokazuje jego stabilność. Zdaniem vana Ecka nie jest to bańka, która kiedykolwiek pęknie.
Van Eck widzi ogromny potencjał wzrostu notowań bitcoina. Spodziewa się, że już w 2024 roku kurs BTC przebije historyczne maksimum na poziomie 69 tys. dolarów. Jego zdaniem przyczynią się do tego m.in. powstanie funduszy ETF opartych o kryptowalutę, a także zjawisko halvingu.
Pewność co do ETF-ów
Van Eck jest przekonany, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w końcu zatwierdzi spotowe fundusze ETF oparte o bitcoina. Jego firma już w 2017 roku złożyła stosowny wniosek w tej sprawie, jednak na razie bezskutecznie. Teraz sytuacja ma się zmienić.
Uruchomienie takich funduszy inwestycyjnych z pewnością ożywi rynek krypto i przyciągnie więcej inwestorów instytucjonalnych. To z kolei przełoży się na wzrost cen najpopularniejszych cyfrowych walut, w tym przede wszystkim bitcoina.
Szef VanEck broni krypto
Ostatnio Jamie Dimon, prezes JPMorgan, ponownie zaatakował kryptowaluty. Stwierdził, że służą one głównie przestępcom i nieuczciwym ludziom do prania brudnych pieniędzy. Van Eck stanowczo się z tym nie zgadza. Przypomina, że również tradycyjne banki niejednokrotnie brały udział w podejrzanych interesach.
Według vana Ecka kryptowaluty powinny być postrzegane jako innowacyjne rozwiązanie finansowe, a nie obszar działalności przestępczej. Zwraca uwagę na fundamentalną wartość bitcoina jako cyfrowego złota i twierdzi, że wcale nie musi być to bańka spekulacyjna.
Nieuczciwe praktyki banków
Van Eck przypomina, że banki wielokrotnie były karane za udział w praniu brudnych pieniędzy, oszustwach czy łamaniu sankcji. Na przykład JPMorgan w 2020 roku zgodził się zapłacić ponad miliard dolarów kary za manipulacje na rynku metali szlachetnych i obligacji.
Dlatego zdaniem vana Ecka środowisko finansowe nie powinno tak ostro krytykować kryptowalut. Zamiast tego lepiej skupić się na uczciwym rozwoju całego ekosystemu finansowego.
Czytaj więcej: Złącze dla dApps od Ledgera zhackowane: ostrzeżenie dotyczące portfeli
Dimon krytykuje niesłusznie
Nie rzucaj pierwszym kamieniem, jeśli jesteś powiązany z bankiem lub inną instytucją finansową.
Słowa Jana van Ecka pokazują, że uważa on krytykę Dimona za przesadzoną i niesprawiedliwą. Szef VanEck broni reputacji kryptowalut, podkreślając, że wiele zależy od uczciwości konkretnych użytkowników, a nie od natury cyfrowych aktywów.
Co więcej, van Eck twierdzi, że bitcoin ma ogromy potencjał jako forma internetowego złota. Dlatego nie obawia się załamania jego notowań, jak to bywa w przypadku baniek spekulacyjnych.
Przestępcy w bankach też są
Zdaniem vana Ecka oskarżanie całego rynku krypto o działalność przestępczą jest krzywdzące. Złe intencje mogą mieć pojedynczy użytkownicy, ale nie determinują one natury bitcoina czy innych cyfrowych walut.
Co więcej, szef VanEck uważa, że również w tradycyjnym systemie bankowym dochodzi do wielu nadużyć i nielegalnych interesów. Dlatego bankierzy nie powinni tak surowo oceniać ekosystemu kryptowalut.
Sektor bankowy | Kryptowaluty |
Pranie brudnych pieniędzy | Pranie brudnych pieniędzy |
Oszustwa | Oszustwa |
Łamanie sankcji | Łamanie sankcji |
Jak pokazuje tabela, zarówno sektor bankowy, jak i rynek kryptowalut, mają na sumieniu podobne przestępstwa. Dlatego krytyka ze strony bankierów wydaje się nieco hipokrytyczna. Należy raczej dążyć do oczyszczenia obu systemów finansowych.
Rekordowy kurs w 2024
Jan van Eck jest niezwykle optymistycznie nastawiony do perspektyw bitcoina. Spodziewa się, że już w 2024 roku kryptowaluta pobije historyczny rekord notowań, sięgający 69 tys. dolarów za BTC.
Co więcej, van Eck twierdzi, że bitcoin może wkrótce umocnić swoją pozycję jako cyfrowe złoto. Jego zdaniem żadna inna kryptowaluta nie ma szansy go pod tym względem wyprzedzić.
Czynniki wzrostu
Do głównych czynników, które zdaniem vana Ecka będą napędzać wzrosty bitcoina, należą:
- Powstanie funduszy ETF opartych o kryptowalutę
- Zjawisko halvingu, czyli okresowego zmniejszania emisji nowych bitcoinów
- Obniżki stóp procentowych przez banki centralne, zwiększające atrakcyjność alternatywnych inwestycji
Dzięki tym czynnikom rok 2024 może przynieść istotne umocnienie bitcoina i całego rynku krypto.
Krypto to nie bańka
Jan van Eck stanowczo sprzeciwia się twierdzeniom, jakoby bitcoin i inne kryptowaluty były jedynie baniek spekulacyjnych, które wkrótce pękną. Zwraca uwagę na fundamentalne podobieństwa BTC do złota.
Zdaniem dyrektora generalnego VanEck, stabilny i długoterminowy wzrost notowań bitcoina świadczy o tym, że nie jest on zwykłą bańką. Gdyby tak było, już dawno jego kurs runąłby do zera po gwałtownych skokach w górę.
Van Eck uważa, że rozwój rynku krypto ma solidne podstawy i perspektywy. Dlatego inwestorzy powinni traktować bitcoina i inne cyfrowe aktywa jako poważną, choć ryzykowną lokatę kapitału.
Podsumowanie
W artykule przedstawiono opinie Jana van Ecka, dyrektora generalnego firmy VanEck, na temat bitcoina i rynku kryptowalut. Broni on krypto przed zarzutami ze strony środowiska bankowego, twierdząc, że ma ono również na sumieniu nielegalne interesy. Ponadto van Eck spodziewa się dalszego wzrostu kursu BTC.
Zdaniem vana Ecka bitcoin ma wiele cech wspólnych ze złotem. Dlatego nie obawia się załamania jego notowań. Wręcz przeciwnie, przewiduje, że w 2024 r. kryptowaluta pobije historyczny rekord na poziomie 69 tys. USD. Czynnikami napędzającymi wzrost mają być m.in. powstanie funduszy ETF i zjawisko halvingu.
Van Eck polemizuje z krytyką rynku krypto ze strony środowiska bankowego. Przypomina, że również banki były wielokrotnie karane za pranie brudnych pieniędzy i inne przestępstwa finansowe. Dlatego zarzuty pod adresem kryptowalut uważa w dużej mierze za hipokryzję.
Podsumowując, artykuł przedstawia pozytywne i optymistyczne spojrzenie vana Ecka na kryptowaluty. Uważa on, że nie są one baniek spekulacyjnych i mają stabilne perspektywy wzrostu. Jednocześnie krytykuje przesadzone ataki bankierów na rynek krypto.