Hakerzy znów zaatakowali i to tuż przed samym końcem 2023 roku. W ostatnich godzinach starego roku dokonali oni ogromnej kradzieży kryptowalut o łącznej wartości ponad 80 milionów dolarów. Środki te zostały wykradzione z protokołu Orbit Bridge łączącego różne blockchainy. W wyniku skoku złodzieje zdobyli stablecoiny, bitcoiny, ethery oraz token ORC, którego kurs po gwałtownie spadł. To pokazuje, że mimo rozwoju technologii, sektor kryptowalutowy wciąż jest podatny na tego typu nielegalne działania.
Hakerzy uderzają tuż przed końcem roku
Ostatnie godziny 2023 roku upłynęły pod znakiem ogromnej kradzieży kryptowalut. Tuż przed wybiem północy z 31 grudnia na 1 stycznia doszło do ataku hakerskiego na protokół Orbit Bridge, w wyniku którego skradziono aktywa o łącznej wartości ponad 80 milionów dolarów.
Wydarzenie to pokazuje, że mimo postępu technologicznego, sektor kryptowalutowy wciąż jest podatny na tego typu przestępcze działania. Co więcej, przestępcy nie ustają w próbach złamania zabezpieczeń, aby dokonać kolejnych spektakularnych kradzieży.
Atak na Orbit Bridge świadczy o tym, że cyberprzestępcy nie zwalniają tempa nawet pod koniec roku. Wykorzystując luki w zabezpieczeniach, zdobywają ogromne łupi i zyskują rozgłos.
Skok na projekt Orbit Bridge tuż przed 2024
Protokół Orbit Bridge łączy różne blockchainy i umożliwia transfer cyfrowych aktywów między nimi. Jest częścią sieci Orbit Chain, stworzonej w 2018 roku przez południowokoreańską firmę.
Tuż przed końcem 2023 roku hakerom udało się wykorzystać lukę w zabezpieczeniach Orbit Bridge, aby dokonać kradzieży ogromnych ilości kryptowalut.
Incydent miał miejsce 31 grudnia około godziny 20:52 czasu uniwersalnego. W pięciu transakcjach przekierowano skradzione aktywa na nowe adresy. Całkowita suma strat wyniosła 81,6 miliona dolarów.
Był to zdecydowanie jeden z największych ataków hakerskich pod koniec 2023 roku. Pokazuje on, że nawet tuż przed Nowym Rokiem cyberprzestępcy nie zwalniają tempa i polują na łatwe łupy.
Czytaj więcej: Tether został zakazany w Polsce: Co to oznacza dla inwestorów?
Kradzież ponad 80 mln dolarów w krypto
W wyniku ataku na Orbit Bridge skradziono ogromne ilości popularnych kryptowalut. Wśród nich znalazły się stabilne monety jak USDT, USDC i DAI o łącznej wartości 50 milionów dolarów.
Ponadto hakerzy przejęli 9500 etherów wartych 21,5 miliona dolarów oraz 231 sztuk Wrapped Bitcoina za 10 milionów dolarów. Łączna suma skradzionych aktywów przekroczyła 80 milionów dolarów.
Jest to zdecydowanie jedna z większych kradzieży kryptowalut, do jakich doszło na przestrzeni ostatnich miesięcy. Pokazuje ona, że mimo postępów w zabezpieczeniach, wciąż istnieją protokoły podatne na tego typu ataki.
Incydent z pewnością wpłynie na dalszy rozwój technologii mających chronić kryptowaluty przed kradzieżą i wykorzystaniem przez przestępców.
Największe skoki hakerskie w 2023 roku
Atak na Orbit Bridge był jednym z największych udanych skoków hakerskich w mijającym 2023 roku. Ogółem w tym okresie dokonano kradzieży kryptowalut na łączną kwotę ponad 1,3 miliarda dolarów.
Do najgłośniejszych incydentów należały m.in.:
- Włamanie na Ronin Bridge (615 mln dolarów)
- Atak na Harmony Horizon Bridge (100 mln dolarów)
- Kradzież z serwisu Nomad (190 mln dolarów)
Mimo rozwoju technologii blockchain, wciąż istnieją słabe punkty systemów, które hakerzy bezwzględnie wykorzystują. Konieczne są dalsze prace nad poprawą cyberbezpieczeństwa w tym sektorze.
Wyciek stablecoinów, bitcoinów i etherów
Wśród skradzionych z Orbit Bridge aktywów znalazły się zarówno stabilne monety, jak i natywne kryptowaluty sieci Ethereum oraz Bitcoin.
Największą część łupów stanowiły stabilne monety – USDT, USDC i DAI – warte łącznie 50 milionów dolarów. Są to cyfrowe aktywa powiązane wartością z dolarem amerykańskim, stąd cieszą się dużą popularnością.
Oprócz tego skradziono 9500 etherów (około 21,5 miliona dolarów) oraz 231 sztuk Wrapped Bitcoina (10 milionów dolarów). Łączna suma strat przekroczyła 80 milionów dolarów.
Ucieczka tak znacznych ilości popularnych kryptowalut z protokołu Orbit Bridge wstrząsnęła rynkiem na koniec 2023 roku. Incydent ponownie uwypuklił problem bezpieczeństwa w tym sektorze.
Spadek kursu tokena ORC po kradzieży
Kurs natywnego tokena zaatakowanej sieci Orbit Chain gwałtownie zareagował na informacje o udanym skoku hakerskim. Notowania ORC spadły o ponad 20% w ciągu doby od ujawnienia incydentu.
Rynek zareagował paniczną wyprzedażą monety po tym, jak okazało się, że protokół Orbit Bridge był podatny naexploit. Inwestorzy obawiają się dalszych spadków w oczekiwaniu na wyjaśnienie sytuacji.
31 grudnia 2023 | 1,53 USD |
1 stycznia 2024 | 1,21 USD |
Dramatyczny spadek kursu ORC pokazuje, jak mocno incydenty z cyberbezpieczeństwa uderzają w zaufanie do poszczególnych projektów blockchain. Konieczne są tutaj szybkie działania i zdecydowana reakcja ze strony twórców.
Sektor krypto wciąż narażony na ataki
Pomimo rozwoju technologii blockchain, sektor kryptowalut wciąż pozostaje podatny na ataki hakerskie. Tylko w 2023 roku doszło do kilku spektakularnych kradzieży na łączną kwotę ponad 1,3 miliarda dolarów.
Najnowszy incydent z udziałem Orbit Bridge doskonale to obrazuje. Mimo zabezpieczeń cyberprzestępcom udało się ukraść ponad 80 milionów dolarów w kryptowalutach.
Aby poprawić bezpieczeństwo branży blockchain, konieczne są dalsze inwestycje w badania nad mechanizmami ochronnymi. Potrzebny jest też większy nacisk na edukację użytkowników w zakresie cyberhigieny.
Ataki hakerskie będą się z pewnością powtarzać. Kluczowe jest jednak ograniczanie ich skali i minimalizowanie strat. Tylko w ten sposób możliwy będzie zrównoważony rozwój ekosystemu kryptowalut i technologii blockchain.
„Incydent z udziałem Orbit Bridge pokazał, że mimo postępu technologicznego wciąż są słabe punkty systemów, które bezlitośnie wykorzystują przestępcy. Branża kryptowalutowa musi wyciągnąć z tego lekcję i poprawić standardy bezpieczeństwa.”
Podsumowanie
Atak hakerski na protokół Orbit Bridge, do którego doszło w ostatnich godzinach 2023 roku, z pewnością na długo zapadnie w pamięci. Cyberprzestępcom udało się skraść aktywa o łącznej wartości ponad 80 milionów dolarów, wykorzystując lukę w zabezpieczeniach systemu. Była to jedna z największych tego typu kradzieży w mijającym roku. Incydent ten powinien być przestrogą dla całego ekosystemu kryptowalut, który mimo rozwoju technologii wciąż pozostaje podatny na ataki. Konieczne są dalsze prace nad mechanizmami zabezpieczającymi oraz edukacja użytkowników w zakresie cyberbezpieczeństwa. Tylko w ten sposób można ograniczyć skalę przyszłych incydentów.
Spektakularny skok na Orbit Bridge doskonale obrazuje, że cyberprzestępcy nie próżnują nawet pod koniec roku. Wykorzystując najmniejsze niedopatrzenia, dokonują kolejnych kradzieży, zyskując przy tym rozgłos. Ta sytuacja pokazuje, jak istotna jest czujność i stałe monitorowanie potencjalnych zagrożeń. Tylko wtedy możliwe jest szybkie reagowanie i minimalizowanie szkód. Niestety w przypadku ataku na Orbit Bridge, hackerom udało się bez przeszkód dokonać spektakularnego skoku tuż przed Nowym Rokiem.
Warto docenić pracę ekspertów, którzy szybko zareagowali na incydent, analizując transakcje w blockchainie i informując opinię publiczną. Dzięki badaczom on-chain i firmom zajmującym się cyberbezpieczeństwem, udało się dość sprawnie ustalić przebieg ataku i skalę strat. To pokazuje, jak cenna jest praca specjalistów monitorujących blockchain, którzy potrafią skrupulatnie zbadać tego typu incydenty.
Podsumowując, atak na Orbit Bridge jest kolejnym sygnałem ostrzegawczym dla całej branży kryptowalutowej. Pomimo rozwoju technologii, wciąż konieczne jest zwiększanie nakładów na badania nad bezpieczeństwem. Tylko w ten sposób można ograniczyć skalę kradzieży i wyłudzeń, na które narażeni są uczestnicy rynku kryptowalut. Incydent z końcówki 2023 roku powinien być przestrogą i motywacją do dalszej pracy nad tym aspektem.